pamiętam
pierwszy wiersz
napisałem na łące
pełnej miodu
rozgrzany w słońcu
pachniał kwiatami i ziołami
dużo serca włożyłem
w drugi wiersz
napisany między łanami zbóż
był dobry jak chleb
i wszystko w nim było
jasne jak słońce
każdy następny wiersz
pisałem pod bezchmurnym niebem
na łonie natury
o świcie w polach i sadach
a o zmierzchu w lesie
przy świecach sosen
potem patrzyłem
jak dojrzewały w słońcu
zbierałem w pokłosia
i wiązałem słomianym powrósłem
żeby nie wysypywały się z nich ziarenka
mojego chłopskiego serca
Piotr M. Nowak