Liczba wyświetleń wszystkich obrazów: 11,122
Kapliczka „SYNAREWA” (SYNAREWO) Rabe._1
Informacja o zdjęciu
Kapliczka nad źródełkiem powstała początkiem XIX wieku. Któregoś pięknego dnia bardzo wierzący mieszkaniec Huczwic – Mikołaj Sycz pasł woły na łące w pobliżu źródełka i tak leżąc na trawie w pobliżu swego stada chwilowo się zdrzemnął. Przyśniła mu się Najświętsza Maryja Panna z życzeniem, iż ma wybudować w miejscu wskazanym kapliczkę dziękczynną, w zamian za uzyskaną łaskę uzdrowienia na uciążliwą swoją chorobę oczu – obudziwszy się przekazał swój sen innym mieszkańcom miejscowości i wspólnymi staraniami udało się wybudować drewnianą kapliczkę, którą przed II wojną światową okoliczna społeczność zmieniła na murowaną (z kamienia). Jest to jedna z wielu bieszczadzkich kapliczek odpustowych. Z podań ustnych wiadomo, że przed II wojną światową, kiedy istniały wioski Rabe, Huczwice, Sukowate i inne okoliczne zniszczone podczas wojny i w czasie walk z faszystowskimi bandami UPA, miejsce to było traktowane szczególnym kultem. Na grekokatolickie wniebowstąpienie był odpust w Huczwicach i zawsze była procesja w to święto do kapliczki – pątnicy przybywali z terenów obecnej Słowacji i Węgier zabierając w powrotnej drodze z sobą wodę ze źródełka spod kapliczki do swoich domów z wiarą, że będzie leczyć różne dolegliwości. Już ponad 300 lat źródełko wypływające spod kapliczki cieszy się uznaniem z powodu właściwości leczniczych, a szczególnie w chorobach oczu.
Nazwa Synarewa stanowi zbitek słowny od lokalnej nazwy miejsca, w którym ją niegdyś zbudowano. Zbocze góry należało do Żyda o nazwisku Rew. Gdy przed śmiercią podzielił on ten obszar wśród swych bliskich, jedną część otrzymał jego syn. Nikt nie pamiętał jak miał na imię, więc mówiono na to zbocze, że należy do "syna Rewa", co z czasem przylgnęło do tego miejsca jako nazwa własna i tak już zostało.
Miejsce to ma szczególny klimat wpisujący się w tragiczne losy ziemi bieszczadzkiej. Nie ma dziś już Bojków którzy zamieszkiwali te ziemie i byli jej solą a w życiu których wiara miała centralne znaczenie. Pozostały liczne ślady ich życia, wiary i przemijania.
Każdy może dziś powędrować w to miejsce które jest otoczone opieką leśników z Nadleśnictwa Baligród. Odwiedzając Bieszczady warto zajrzeć do doliny Rabskiego potoku i oddać pokłon Najświętszej Panience oczekującej swych dzieci w nieistniejącej wsi Rabe k./Baligrodu.
Wojciech Głuszko
Komentarze do tego zdjęcia