Panie
wytłumacz mi
jak to jest
mieszkam w powietrzu
ale nie zostawiam żadnego śladu
chyba żebyś wyjął mi duszę
wewnątrz pod skórą
jestem cały we krwi
którą trzeba rozlać
żebyś odpuścił mi grzechy
na ziemi
chodzę Twoimi drogami
i wypatruję w monstrancji
żebyś uchylił mi nieba
ale tylko w wierszach
białe gołębie
rozrzucają pióra
Piotr M. Nowak